top of page
  • Writer's pictureMartyna Majewska

Prawo do aborcji w Kanadzie.


Od 1988 roku w Kanadzie i nie istnieje na poziomie federalnym żaden akt prawny regulujący dostęp do tej usługi medycznej. Ostatni taki akt prawny uchwalony był w Kanadzie w 1969 roku za czasów premiera Pierre'a Trudeau.

Paragraf 251 ówczesnego kodeksu karnego zezwalał na aborcję w przypadkach, gdy komisja regulująca dostęp do zabiegu uznała, że zdrowie lub życie kobiety jest zagrożone, ale nadal karał dostawców usług medycznych i same kobiety za udział w innych aborcjach. Trwało do 1988 roku, kiedy to. Zapadło orzeczenie Sądu Najwyższego Kanady. W sprawie karnej przeciwko doktorowi Dr. Henry Morgentaler.


W decyzji 5 do 2 sąd podtrzymał wyrok uniewinniający zwolennika aborcji Henry'ego Morgentalera i uchylił obowiązujące prawo.

"Zmuszanie kobiety, poprzez groźbę sankcji karnej, do noszenia płodu do końca, jeśli nie spełni pewnych kryteriów niezwiązanych z jej własnymi priorytetami i aspiracjami, jest głęboką ingerencją w ciało kobiety, a tym samym naruszeniem bezpieczeństwa osoby" - czytamy w opinii większości autorstwa sędziego Briana Dicksona.

Jednakże w decyzji w sprawie Morgentaler Sąd Najwyższy nie stwierdził wprost, że dostęp do aborcji jest prawem podstawowym - i od tego czasu żaden inny kanadyjski sąd tego nie powiedział.

W latach 90 XX w. konserwatywny rząd kierowany przez Briana Mulroney’a skierował pod obrady Parlamentu Bill C-43 na mocy, którego aborcja miała być znów penalizowane. Akt ten przepadł ostatecznie w głosowaniu senackim w 1991 roku.


Jak już wspomniałam wcześniej, aborcja nie jest regulowana żadnym aktem federalnym (ogólnokrajowym). Pozostaje więc całkowicie w gestii rządów prowincji. Zarówno politycy, federalni, jak i politycy prowincji z dużą dozą niechęci podchodzą do ewentualnego otwarcia dyskusji na temat dostępu do aborcji czy jej regulacji.


Eksperci i aktywistki ostro skrytykowali pomysł stworzenia jakiejkolwiek samodzielnej ustawy o aborcji, twierdząc, że może to doprowadzić do wielu niezamierzonych konsekwencji.


"Nie mamy specjalnych przepisów dotyczących wymiany stawu biodrowego lub innych procedur medycznych, więc dlaczego mielibyśmy potrzebować ich dla aborcji?"

powiedziała Julia Tetrault-Provencher, przewodnicząca krajowego komitetu sterującego grupy roboczej ds. praw reprodukcyjnych Narodowego Stowarzyszenia Kobiet i Prawa.

Nawet gdyby ustawa po prostu zapisała aborcję jako prawo, wprowadzenie jej do obiegu prawnego mogłoby otworzyć drzwi dla bardziej restrykcyjnych poprawek kolejnych rządów, obawiają się obrońcy.


" Na przykładzie USA zobaczyliśmy, że wiele bardzo małych, ale głośnych grup anty-choice i konserwatywnych może mieć ogromny wpływ na wynik rozstrzygnięcia sądowego i po prostu nie wiemy, jak ten kraj będzie wyglądał w przyszłości",

powiedziała Jill Doctoroff, dyrektor wykonawczy National Abortion Federation Canada.

Jak tylko nowe prawo zostanie uchwalone, zostaną wszczęte sprawy sądowe, aby sprawdzić jego konstytucyjność, powiedziała profesor prawa Uniwersytetu w Ottawie Daphne Gilbert - tworząc "legitymację i platformę" dla działaczy antyaborcyjnych, aby wnieść swoje sprawy na salę sądową.


Federalne ustawodawstwo może również wywołać debatę na temat podziału władzy i dać prowincjom pole do popisu w kwestii regulowania lub ograniczania aborcji w większym stopniu, powiedziała Gilbert, co może zagrozić ciężko wywalczonym zyskom obrońców.

"Takie rozwiązanie nie ma absolutnie żadnego plusa, ma za to mnóstwo negatywnych aspektów".

W efekcie powyższego Kanada nie jest tak bezpiecznym miejscem dla aborcji, jak mogłoby się wydawać. Organizacja kanadyjskiego systemu opieki zdrowotnej, niewielka liczba placówek świadczących usługi aborcyjne w całym kraju i przewaga organizacji antyaborcyjnych sprawiają, że dostęp do aborcji jest trudny, a w niektórych przypadkach wręcz niemożliwy. To na pacjentach spoczywa ciężar znalezienia opieki, której potrzebują. Osoby mieszkające na obszarach wiejskich, zwłaszcza w rezerwatach, nie mają prawie żadnego dostępu do zabiegu aborcji. Kliniki aborcyjne w Kanadzie są skoncentrowane wzdłuż granicy z USA i tylko jeden na sześć szpitali zapewnia opiekę aborcyjną.


W rezultacie ludzie w społecznościach wiejskich nie mają dostępu do pobliskiej opieki i są zmuszeni do podróżowania, aby otrzymać to, czego potrzebują. Jest to szczególnie prawdziwe w takich prowincjach jak Alberta, Manitoba, Saskatchewan i Ontario, gdzie 35 do 40 procent osób mieszka w odległych społecznościach lub na obszarach wiejskich.





121 views0 comments

Comments


bottom of page